Nie udało ci się, nie wywołałeś bólu dupy fanów. To już zaczyna robić się nudne, serio.
Powiedz mi lepiej jak można być takim abderytą? Ani to bajka ani tym bardziej chińska, tylko japońskie anime. Widzisz subtelną różnicę? Nawet jeśli nie masz pojęcia czym jest anime i nie odróżniasz Chin od Japonii to przy opisie stoi jak byk z jakiego kraju jest ta produkcja i jaki to gatunek.
w tym momencie brakuje mi tu przycisku "lubię to", abym mogła wyrazić adorację do posta powyżej :D
Nie o to chodzi. Po prostu nie ma sensu wypowiadać się w temacie o którym (z tego co wygląda) nie masz bladego pojęcia!
W temacie - mam pojęcie gdyż sam tytuł jest zaczepką słowną, a twoją wypowiedzią jest wyraźnym jej nie zrozumieniem
Chińskie bajki są chińskie, japońskie anime jest japońskie a Muminki są z Finlandii choć anime jest z Japonii :-D
Czytam juz którys twój post i widze ,że cały czas używasz słowo abderyta, to wyglada tak jakby to było jedyne trudne słowo które sie nauczyłaś.
Najwyraźniej ciebie też nie da się oglądać skoro nie umieszczasz swojego zdjęcia jako awatara, włącz sobie lepiej jakiś film Almodovara albo Lycha chociaż z drugie strony... nie to może być zbyt dziwne dla ciebie, włącz sobie "Rzymskie Wakacje" albo ten kiepski remake "Robin Hood'a", które uważasz za arcydzieła i nie wypowiadaj się na temat czegoś czego nie rozumiesz pozdrawiam.
Masz rację, może za rygorystycznie podeszłam do oceny tego filmu i powinnam mu dać 2 bo jakiś przekaz może i miał ten film. Ale nic poza niewielkim przekazem niestety nie upoważnia tej bajki do posiadania większej oceny. Takie jest MOJE zdanie, a jeżeli nie potrafisz go uszanować to lepiej nic nie pisz tylko idź obejrzeć sobie ANIME! Pozdrawiam.
P.S. A co do mojego awataru to nie powinno cię interesować co na nim umieszczę i nie masz prawa mnie obrażać bo nawet mnie nie widziałeś, także jeszcze raz gratuluję! I żebyś wiedział: Robin Hood i Rzymskie wakacje to naprawdę dobre produkcje, ale skoro ci się nie podobają to po prostu nie patrz na mnie przez pryzmat tego jak oceniam filmy!
O, nie powstrzymam się żeby jeszcze czegoś nie dopowiedzieć! Dlaczego wybrałeś akurat Rzymskie wakacje i Robin Hood'a? A może popatrzyłbyś na to jak oceniłam Listę Schindlera, Gladiatora, Iluzjonistę czy W pogoni za szczęściem? Nie zrobiłbyś tego, bo dobrze wiesz, że oceniłam te filmy jak należy.
A tak na marginesie to uwielbiam Marlona! Jest po prostu świetnym aktorem i to wszystko w temacie. Pozdrawiam raz jeszcze! :)
No cóż dla dzieci w przedziale wiekowym od 10 do 15 lat, które w młodości nie słuchały Paktofoniki tylko dody ten film może wydawać się przeciętny.
Macie pewnie powyżej 20 lat a każdy z osobna wypowiada się jak dziecko. Nie ma to znaczenia kto ogląda jakie produkcje, czy jest to anime czy jest to romantyczna komedia, każdy ma swój własny gust ale nie ma sensu prowadzić dyskusji na temat kina o którym nie ma się zielonego pojęcia. Do niektórych trafia romansidło i żarciki a do innych coś co potrafi poruszyć wyobraźnie i sprawić byśmy znów poczuli się jak dzieci w czym nie ma nic złego byle byśmy wypowiadali się jak dojrzałe persony a nie rozwścieczone bobaski których duma jest urażona bo ktoś nie może zrozumieć tego co my uważamy za oczywiste. Ludzie nie mogą być krytykowani za to jakie oglądają filmy, błagam was...
Też mam problem z przełknięciem azjatyckich bajek, które są dla mnie kiczowate i nie znoszę tej kreski anime, tych wielkich oczy i nienaturalnych fryzur. Bez sens, ale co jak co W krainie bogów oraz zamek Hauru są dla mnie wyjątkami, które lubię. A co do reszty shit shit shit aż oczy bolą (i próbowałam obejrzeć chyba każdy możliwy rodzaj anime więc nie oceniam przed posmakowaniem). Od tych japońskich bajek tylko głowa boli, a język którym operują bohaterowie jest tak nieznośny i irytujący, że podziwiam ludzi którzy chcą oglądać coś takiego.